0

vxp.pl – nowy adres

Posted by PiotRRek on 3 kwietnia 2011 in Z życia bloga |

Będąc zmęczony pracowitym weekendem usiadłem dziś przy komputerze i nie bardzo wiedziałem za co się zabrać, a z resztą nawet nie bardzo miałem ochotę cokolwiek robić. Z taką obojętnością sprawdziłem sobie, czy domena vxp.pl jest wolna. Kiedyś, kiedy zakładałem swojego bloga była niestety zajęta, więc nie nastawiałem się na sukces. Naprawdę się zdziwiłem, kiedy się okazało, że jest wolna.

Nie myśląc za długo po prostu ją zarejestrowałem i oto mój blog jest już dostępny pod nowym adresem: www.vxp.pl

Od dziś jest to oficjalny adres. Stary będzie aktywny jeszcze przez około pół roku. Zmienił się także mój kanał na youtube oraz adres profilu na facebooku. Owe odnośniki znajdują się już w boxie po prawej „Moja twórczość”.

Za wszelkie utrudnienia związane ze zmianą adresu serdecznie przepraszam.

0

Powiadomienia o nowych wpisach

Posted by PiotRRek on 30 marca 2011 in Z życia bloga |

Kilka dni temu pozwoliłem sobie Zaimplementować na kolejny bajer. Tym razem są to powiadomienia na E-mail o nowych wpisach, które publikuję tutaj raz na jakiś czas. Każdy niezarejestrowany dzięki boxikowi po lewej, może się dopisać do subskrypcji i dzięki temu także być informowany o nowościach.

Wszyscy, którzy byli dotychczas zarejestrowani oraz Ci, którzy dopiero zdecydują się na taki krok zostaną z automatu dopisani do subskrypcji. Oczywiście wspomniane powiadomienia można wyłączyć w panelu administracyjnym po zalogowaniu.

Na chwilę obecną panel zarządzający i formularz dopisywania się jest dostępny wyłącznie w wersji angielskiej. Pracuję jednak nad spolszczeniem całości. Głównie z powodu braku chęci ciężko mi się zmotywować i jednorazowo przysiąść i ogarnąć temat, więc potrzebuję jeszcze trochę czasu na dopracowanie wszystkiego.

Wszelkie uwagi dotyczące funkcjonowania niniejszych powiadomień mile widziane w komentarzu do tego wpisu lub drogą mailową. Ewentualne błędy postaram się jak najszybciej poprawić. Póki co całość traktuję jako środowisko testowe, więc jeśli zdarzą się jakieś problemy, z którymi nie będę wstanie sobie poradzić to po prostu zrezygnuję z tej funkcjonalności. Zachęcam wszystkich do testowania.

Mam nadzieję, że pomysł się przyjmie i w jakiś tam sposób przyczyni się popularyzacji bloga, który o dziwo z miesiąca na miesiąc jest coraz liczniej przez was odwiedzany i korzystając z okazji, wielkie dzięki.

0

Moje mroczne miasto

Posted by PiotRRek on 27 marca 2011 in Z życia wzięte |

Może nawet nie całe moje miasto, a dzielnica, a może to tylko tak z mojego punktu widzenia. W każdym razie wczoraj po zachodzie słońca wybrałem się na spacer. Początkowo dla rozrywki i sportu oraz, by zabić nudę i poczucie takiego jakiegoś ogólnego bezsensu, jakie mnie ostatnio często dopada.

Starałem się iść wzdłuż linii metra w kierunku Młocin. Tak mi się dobrze szło, że jakoś nie dostrzegałem upływającego czasu i kilometrów, jakie przemierzałem na zasadzie, byle do przodu. Kiedy się ocknąłem dopiero do mnie dotarło, że jestem w okolicach stacji racławicka. Mam z tym miejscem wiele wspomnień. Większość bardzo pozytywnych. Mieszkałem w tamtej okolicy przez jakiś czas i można powiedzieć, że tam właśnie zacząłem zupełnie inne, nowe, o wiele lepsze życie.

Skoro byłem tak blisko to z sentymentem i miłymi wspomnieniami przeszedłem obok budynku, w którym mieszkałem. Nic się nie zmienił. Dalej szary i ponury, choć w pewnym okresie wydawał mi się zupełnie inny. Ludzie pewnie też ci sami, choć nie spotkałem nikogo za pewne głównie z powodu późnej pory, a w zasadzie już środka nocy.

Kiedy się stamtąd wyprowadzałem czułem swego rodzaju ulgę, bo myślałem, że od tego momentu rozpocznę nowe jeszcze lepsze życie. Rzeczywistość jak z resztą bardzo to bywa okazała się po pewnym czasie nie tak kolorowa jak miała być i muszę przyznać, że tej nocy przechodziłem tamtędy z takim nietypowym sentymentem, który z resztą ciężko nawet opisać słowami.

Kiedy wróciłem na swoją dzielnicę, a trochę ten powrót trwał, głównie za pewne nękających mnie różnych wspomnień okazało się, że za sprawą zmiany czasu z zimowego na letni na zegarku była już godzina 4-ta rano.

Szczerze mówiąc lepszej okazji na taki spacer, który jednocześnie był powrotem do w cale nie tak odległej przeszłości, chyba nie mogło być. W końcu tak naprawdę to gdyby pewne moje plany swego czasu nie legły w gruzach to ta noc z pewnością wyglądałaby zupełnie inaczej…

4

Nietrafiony pomysł

Posted by PiotRRek on 21 marca 2011 in Z życia bloga |

Jak się okazało forum dyskusyjne nie było dobrym pomysłem. Może też dlatego, że nie miałem żadnej koncepcji na jego rozkręcenie. Myślałem, że nastąpi to samoistnie i z  biegiem czasu rozwiną się pewne dyskusje. Niestety jak widać na załączonym obrazku nic nie dzieje się samoistnie.

Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności podjąłem decyzję o likwidacji forum. Może za jakiś czas w mojej głowie narodzi się jakaś inna bardziej trafiona koncepcja. Póki co jednak, nie mam głowy do obmyślania kolejnych bajerów, które być może uatrakcyjniłyby tego bloga.

Swego czasu dosyć długo zastanawiałem się nad koncepcją całokształtu. Teraz wiem, że blog przede wszystkim powinien być moją wizytówką w sieci i miejscem, gdzie czegoś można się na bieżąco o mnie dowiedzieć, oraz zasięgnąć informacji na temat moich wirtualnych osiągnięciach.  Jeśli kiedyś powstanie tutaj coś nowego np. jakiś nowy dział to będzie właśnie pod tym kontem.

Dzięki wszystkim, którzy zdążyli coś napisać na forum i liczę na to, że w dalszym ciągu będziecie tu zaglądać.

0

Muzyka lekiem na nostalgię, a może przeciwnie?

Posted by PiotRRek on 15 marca 2011 in Muzyka łagodzi obyczaje |

Znowu długa przerwa od ostatniego wpisu. Tym razem głównie z powodu nawału zajęć, ale także nostalgii, która dopada mnie w wolnych chwilach i odbiera chęć do robienia czegokolwiek. Czasem mam takie dni, że losowo układam sobie jakąś play listę i dosłownie przeskakuję z jednego utworu do drugiego. Niekiedy w ten sposób wpatrując się w monitor zupełnie bez celu i zasypując uszy najróżniejszymi bitami spędzam cały wieczór. Jak nie przy kompie to ze słuchawkami na uszach po zmroku wychodzę na bezcelowy spacer po mojej dzielnicy. Głupie? Może i tak, ale póki co jakoś nie bardzo wiedzę inną alternatywę na spędzanie wolnego czasu.

Dziś postanowiłem połączyć przyjemne z pożytecznym. Jak zwykle przeskakiwałem przez utwory jak koń przez przeszkody i wybrałem kilka kawałków, które w ostatnim czasie odzwierciedlają mój nastrój. W ramach podsumowania mogę wam życzyć jedynie miłego słuchania.






Copyright © 2008-2024 vxp.pl All rights reserved.
This site is using the Desk Mess Mirrored theme, v2.5, from BuyNowShop.com.